Jak szybko sprzedac dom w Chicago. Kolory i ich wplyw na kupujacych czyli o tym jak kolor Twojej sypialni moze Cie kosztowac tysiace dolarow.
Mam znajomego, który od kilku miesięcy nie może sprzedać domu. Cena jest dobra, dom jest czyściutki i zadbany a jedyny problem to kolory wnętrz. Szalone, ostre zielenie, fiolety i czerwienie bijące po oczach tak, ze potencjalny kupujący na sam widok ucieka. Znajomy wie, ze kolory są ostre i ze odstrasza sprzedających, ale przemalować nie chce bo jak twierdzi woli raczej opuścić na cenie niż malować.
Nie ma tylko świadomości tego, że większość ludzi decyzje o tym czy lubią wnętrze podejmuje w ciągu paru sekund i statystycznie 80% kupujących lubi jasne, subtelne pastelowe kolory. Jeśli kupujący stwierdzi, ze nie lubi domu, nie będzie zainteresowany obniżką ceny i bez względu na to na ile sprzedający gotowy jest iść na cenowe ustępstwa zwykle nie dochodzi do transakcji.
Złe pierwsze wrażenie sprawia, że nasza szansa na sprzedaż spada do zera, a co za tym idzie tracimy kupującego, który był zainteresowany naszą nieruchomością. Kosztuje nas to nie tylko czas ale i pieniądze, bo im dłużej dom jest na rynku tym wzbudza mniejsze zainteresowanie wśród nabywców, którzy doszukują się w nim potencjalnych problemów.
Warto zadbać o to aby nasz dom wyglądał dobrze dla jak największej rzeszy potencjalnych nabywców.
Jakie kolory wybrać? Bezpieczne są łagodne pastele, biel powiększa optycznie pomieszczenia, ogólna zasada jest bardzo prosta - ma być przyjaźnie i jasno bez żadnych dramatycznych efektów, brzoskwiniowo, słonecznie i delikatnie. Tak żeby Twój dom przywoływał i kusił wizją relaksu i bezpieczeństwa.
Sprzedaż nieruchomości - kolory i inspiracje przeczytaj o tym jak kolor wpływa na naszą psychikę, a w konsekwencji na decyzje o kupnie.
Jeśli lubisz wściekle czerwony w łazience, fioletową kuchnie i pistacjową sypialnie to fantastycznie, ale w chwili sprzedaży warto wsiąść pod uwagę gust statystycznego kupującego i zamienić swój dom, gdy go będziesz sprzedawał, w sielsko-anielskie neutralne gniazdko, które szybko znajdzie nabywce, a Ty będziesz mógł wtedy pomalować swój nowy dom w kolory z Twoich marzeń. Bo o to wszak w tym wszystkim chodzi: kupujący dostaje to czego szuka, Ty dostajesz swoje pieniądze, kupujesz nowy dom i na spokojnie cieszysz się wszystkimi możliwościami z tym związanymi.
Czy przemalowanie kilku ścian jest tego warte? To pytanie, na które tylko Ty i Twój agent nieruchomości możecie wspólnie znaleźć odpowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz